poniedziałek, 12 maja 2014

Jo Nesbo - Łowcy głów



Autor: Jo Nesbo
Tytuł: Łowcy głów (Hodejegerne)
Przekład: Iwona Zimnicka
Wyd.: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ilość stron: 226
Data wydania: 2008
Ocena: 7/10

Polubiłam te skandynawskie klimaty. Wiejące chłodem i sensacją. Zapuszczasz się w to, z pozoru, spokojne życie wyższych sfer. Pełne dzieł sztuki, pieniędzy i  tej wytwornej uprzejmości, którą należy zachować, przebywając w takim towarzystwie.Wszyscy uśmiechają się do siebie, a co kryje się w ich myślach? Może właśnie ktoś planuje morderstwo, a może tylko mały, niecny podstęp, aby osiągnąć kolejny cel..

Roger Brown jest cenionym łowcą głów. Najlepszy w swoim fachu. Koledzy pragną poznać jego sekret, a rekruci - pragną jego pozytywnej opinii. Tajemnic jest jednak więcej, niż mogłoby się wydawać. Bo Roger ukrywa swoją drugą profesję - bardziej skomplikowaną, a zarazem niechlubną - po prostu jest złodziejem. Ale nie takim zwyczajnym, raczej wyrafinowanym - kradnie dzieła sztuki.

A skąd u niego taka wiedza? Cóż.. jego szanowna małżonka Diana prowadzi galerię. Jest pasjonatką, święcie przekonaną o uczciwości męża. I nadchodzi ten dzień.. a właściwie osoba, która zburzy ten dziwny porządek. To Clas Greve. Kandydat na kierownicze stanowisko, posiadacz zaginionego obrazu Rubensa, tropiciel, mściciel i uwodziciel...

Więcej szczegółów nie zdradzę;) Będą pościgi, zabójstwa, włamania, romanse.. porażki i chwile pocieszenia. Czasem coś nas rozśmieszy, czasem zniesmaczy. Ale będziemy się emocjonować od początku do końca. I może pod koniec będziemy myśleć, że rozwiązaliśmy zagadkę i wszystko wyda nam się jasne.. a tu psikus;) bo autor szykuje nam niespodziankę.

Jakieś zastrzeżenia? Owszem. Zakończenie jest lekko naciągane. Policja łyka haczyk, choć dowody są niejednoznaczne.. a wręcz  świadczą o czymś zgoła innym. Ale to jedyny, mało znaczący detal:P Mi się podobało:)




4 komentarze:

  1. Słyszałam ostatnio od kogoś, że to bardzo zabawna pozycja.. Trochę się zdziwiłam. Nie kojarzyłam tak książek Nesbo... Chyba tym bardziej mnie nie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm.. jest kilka zabawnych scen, np. gdy główny bohater musi zatopić się na chwilę w fekaliach, żeby się ukryć. A tu nagle ktoś zaczyna z tej toalety korzystać.. Albo zastosowanie żelu, który działa jak gps. Autor momentami poleciał z fantazja;)

      Usuń
  2. Mimo naciąganego zakończenia jestem skłonna poznać tę książkę, gdyż jej fabuła bardzo mnie zaciekawiła. Ponadto od dawna myślę o tym, by poznać twórczość Jo Nesbo.

    OdpowiedzUsuń